Aktualności
(06.03.2018) Kryteria niemożliwe do spełnienia
Trudno, by nauczyciel w szkole dla dorosłych był rozliczany ze współpracy z rodzicami - dziwi się ZNP i apeluje o zmianę zasad oceny pedagogów. Jeśli tak się nie stanie, część z nich będzie mieć zablokowany awans i prawo do dodatku za wyróżniającą pracę.
Od września wszyscy nauczyciele mają być co trzy lata oceniani przez dyrektorów szkół i przedszkoli. Ci, którzy zyskają najwyższe noty, będą mogli liczyć na awans, dyplomowani otrzymają też dodatkową gratyfikację. Według jakich kryteriów będzie się to odbywać, jest właśnie przedmiotem ustaleń między MEN a oświatowymi związkami. W ubiegłym tygodniu ministerstwo przedstawiło wstępne założenia rozporządzenia. Ostateczna wersja projektu ma trafić do konsultacji w przyszłym tygodniu. Do dziś związkowcy mieli czas na zgłoszenie pisemnych uwag do proponowanych założeń. I choć zniknął z nich najbardziej kontrowersyjny zapis, to wciąż podchodzą do nich bardzo krytycznie.
Bez moralności
W ubiegłym roku wraz z rządowym projektem ustawy o finansowaniu zadań oświatowych do Sejmu trafił też projekt rozporządzenia dotyczący oceniania nauczycieli. Dla dyplomowanych zaproponowano aż 41 kryteriów. Dodatkowo wpisano, że nauczyciele będą oceniani z prezentowanych postaw moralnych i etycznych. Po naszym artykule na ten temat rozpętała się burza.
MEN tłumaczył, że był to tylko materiał poglądowy i zadeklarował, że w ostatecznej wersji kontrowersyjne kryterium zniknie. Co więcej, Anna Zalewska, szefowa MEN, zaproponowała, aby nowe kryteria wspólnie opracowali związkowcy z resortem. Ci jednak byli niechętni, bo nie widzieli powodu, by wyręczać ministerialnych urzędników.
W ubiegłym tygodniu MEN przedstawiło wstępne założenia tego rozporządzenia. Do nich związkowcy także podeszli bardzo krytycznie - najbardziej Związek Nauczycielstwa Polskiego. - Interweniowaliśmy w tej sprawie w Sejmie, a w najbliższych dniach chcemy się spotkać z Ryszardem Terleckim, szefem klubu parlamentarnego PiS. Należy poprawić to, co przez pośpiech, nieprzemyślane decyzje zostało wprowadzone przez Annę Zalewską - mówi Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP.
Niepasujące puzzle
ZNP uważa, że w obecnym kształcie część osób nie będzie mogła liczyć na bardzo dobre i wzorowe oceny. Powód? Nie wszystkie kryteria mogą być spełnione przez nauczycieli zajmujących określone stanowiska. - Nie bardzo wyobrażam sobie, aby przyznać określoną punktację nauczycielowi biblioteki za kształtowanie postaw u ucznia i oceniać poziom jego współpracy z rodzicami. Podobnie z osobami pracującymi w szkolnych bursach i świetlicach, którzy z rodzicami mają znikomy kontakt. A nauczyciele w ośrodkach doskonalenia zawodowego w ogóle go nie mają - zauważa Krzysztof Baszczyński.
Kolejnym przykładem są szkoły dla dorosłych, w których trudno oceniać nauczycieli z krzewienia u dzieci i młodzieży postaw etycznych czy współpracy z rodzicami.
ZNP chce też, aby punktacja dla określonych kryteriów była identyczna, a nie indywidualnie ustalana w ponad 30 tys. placówek. - Na szkoleniach próbowaliśmy określać punktacje dla nauczycieli w ośmiu zespołach. Za każdym razem, oceniając tę samą osobę, wychodziły nam różne noty. To pokazuje wadliwość tego sytemu - alarmuje Baszczyński.
Ograniczyć kryteria
ZNP chce przy pomocy prawników pokazać posłom PiS, jak należy naprawić ten błąd i jak uniknąć paraliżu związanego z blokadą awansów i dostępu do dodatku za wyróżniającą się pracę nauczycieli dyplomowanych. - Nie mamy pretensji do Anny Zalewskiej, że się pomyliła, to ludzka rzecz. Dlatego wyciągamy do niej rękę i proponujemy rozwiązania, które pozwolą jej wyjść z twarzą - przekonuje Baszczyński. Zaznacza, że jest jeszcze czas na naprawę tego błędu.
Podobne zastrzeżenia formułują inne związki. - Nauczyciel powinien być oceniany tylko z tego, jaki poziom wiedzy reprezentuje wobec uczniów, jakie ma umiejętności nauczania, a także kompetencje społeczne, czyli radzenia sobie w relacjach z uczniami i rodzicami - mówi Sławomir Wittkowicz, szef Branży Nauki, Oświaty i Kultury Forum Związków Zawodowych.
- Te rozbudowane kryteria, których liczba wzrasta wraz z kolejnym stopniem awansu, są niepotrzebną biurokracją i dodatkowo utrudnią części nauczycieli możliwość realnego ubiegania się o najwyższe noty - dodaje.
Krytycznie na te rozwiązania patrzy też oświatowa Solidarność. - W mojej szkole jest 100 nauczycieli. A to oznacza, że dyrektor musi w ciągu roku ocenić około 30 z nich i musi to znaleźć potwierdzenie w dokumentach, bo jeśli ocena będzie nieudokumentowana, posypią się pozwy sądowe. To będzie morze biurokracji. A przecież dyrektor powinien się skupić na właściwym funkcjonowaniu placówki i kontroli pracy nauczycieli - mówi Andrzej Antolak z Solidarności.
Przejrzyste kryteria
Dyrektorzy szkół również nie chcą kryteriów, którym nauczyciele nie będą mogli sprostać. - Nie mogą one być sztywne, bo część nauczycieli ze względu na swoje obowiązki nie będzie mogła spełnić stawianych wymogów. Z drugiej strony zbyt duża dowolność w ocenianiu też będzie nam sprawiała dużo kłopotu i groziło pozwami sądowymi - zauważa Marek Pleśniar, dyrektor biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.
- Ciekawi jesteśmy, jak z tego wybrnie ministerstwo. Bo przecież nie można wszystkich generalnych kryteriów dopasować do poszczególnych stopni awansu zawodowego, pomijając specyfikę pracy i zajmowanego stanowiska - dodaje.
Zmiany w ocenianiu nauczycieli
(Nowość) Rozszerzenie zakresu obowiązków nauczyciela o obowiązek doskonalenia się zawodowo, zgodnie z potrzebami szkoły.
(Nowość) Upoważnienie dyrektorów szkół do ustalania regulaminu określającego wskaźniki oceny pracy nauczycieli, odnoszące się do poziomu spełniania poszczególnych kryteriów oceny na poszczególnych stopniach awansu zawodowego.
Rozszerzenie skali oceny pracy:
• ocena wyróżniająca
• ocena bardzo dobra (nowość)
• ocena dobra
• ocena negatywna.
Zasięganie opinii przy dokonywaniu oceny pracy:
• rady rodziców (nowość)
• opiekuna stażu (nowość)
• samorządu uczniowskiego (fakultatywnie)
• doradcy metodycznego (obowiązkowo na wniosek nauczyciela, fakultatywnie z inicjatywy dyrektora).
Ważne
Obecnie nauczyciel jest oceniany na własny wniosek lub z inicjatywy dyrektora.
Źródło - Dziennik Gazeta Prawna, autor: Artur Radwan (06.03.2018)
© 2014. Oddział ZNP w Mysłowicach. Wszystkie prawa zastrzeżone.