Wyczekiwany od kilku tygodni komunikat Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczący płacenia za godziny ponadwymiarowe nie uspokoił środowiska nauczycielskiego. Przeciwnie, wprowadził jeszcze większy chaos i niezadowolenie z władzy. Pojawiają się także spiskowe teorie.
Chodzi o to, że nauczyciel ma do przepracowania w szkole określoną liczbę godzin, np. w przypadku nauczyciela tablicowego pensum wynosi 18. Większość pedagogów pracuje jednak więcej, co wynika zarówno z tego, że w szkołach dramatycznie brakuje kadr (na koniec sierpnia było to blisko 13 tys. nauczycieli), ale też jest to sposób na podreperowanie nauczycielskiego budżetu dodatkowymi godzinami.
W ubiegłym roku Związek Nauczycielstwa Polskiego podawał (opierając się na danych resortu edukacji), że tygodniowo w 25 tys. polskich szkół wyrabianych jest aż 2,2 mln godzin ponadwymiarowych. [CZYTAJ WIĘCEJ]